piątek, 16 października 2015

Hetalia, Włochy i jego czerwone portki



Odc. 19- Święta (OMG ZNOWU?! -_-). Włochy chce spędzić święta z Doitsu, a nasz Niemcy tego nie chce. Jednak gdy Italy wspomniał o prezencie Niemcy stwierdził, że może u niego zostać na te Święta.
Ciekawostka: Włochy wyciąga prezenty dla Niemców ze swoich majtek
Ciekawostka: Japonia też tak robi (…? Japonia…?)
Ciekawostka: Italy twierdzi, że jakieś czerwone majtki mogą dać komuś szczęście na cały rok
Ciekawostka: Niemcy w to uwierzył i zrobił facepalm
No dobra, a teraz wracamy do czegoś nie Niemcowego i nie czerwonego.
Japonia został zaproszony na przyjęcie u Ameryki (ta… już czuć w tym podstęp…) i jeśli nasz Japan nie przyjdzie to stanie się coś strasznego. DAM DAM DAM DAAAAM! Co się niby stanie? Anglia się stanie? Nie znam nikogo straszniejszego od niego… Nie, nie… Anglia się nie stanie, bo też dostał takie zaproszenie. WTF?! Jest ktoś straszniejszy od Igirisu???!!! Ten ktoś musi być MEGA STRASZNY! A może Rosja? A tam, ja się Rosji nie boję… (tylko żeby się tego nie dowiedział…)
Potem Anglia chciał zrobić trolla i mieć największe drzewko EVER. Jednak Ameryka znów bawi się w mistrza trollingu i ma jeszcze większe drzewko, które jest jeszcze bardziej olśniewające. Jakby tu opisać minę Anglii… no… biedny Igirisu… <3
Tym czasem Rosja próbuje być godnym krajem i sobie siedzi przy kominku (tak Ruuuusia… bardzo godny plan!).
A Włochy nie zamierza być ani trochę godnym krajem i rozwiesza plakaty przyjaźni (i tęcza w tle…) dosłownie wszędzie.
Potem Japonia jest tak miły! (że aż wcale!)
Odc. 20- Romano jest tak miły jak Japonia z poprzedniego odcinka. Potem nasz Feliciano robi facepalm, a nasz Romano ma go gdzieś i robi sobie zzzzzz.

Włochy lubi truć ludzi po północy cz. 2
Italy ma świetny pomysł, żeby spytać o północy Niemcy, czy go lubi. Jednak Włochy, aby dostać się do Niemca musi jeszcze iść przez Szwajcarięęęęęęę. On nie jest tak milusi jak nasz Niemek i chce go oduczyć lubienia trucia ludzi po północy (jednak tak jak wszyscy myśleliśmy, to się nie udało…).
Japonia nadal ma ten swój humorek co wczoraj.
DO TEGO POTRZEBUJE PODPUNKTÓW
DAM DAM DAM DAAAAAM!!! 

1.   Japonia boi się wielkich i niebieskich ciast 
2. Japonia boi się także różowych, świecących ciast 
3.  Ameryka i Japonia są przyjaciółmi, ale Japan jeszcze o tym nie wie… dopiero teraz się dowiedział (suprajs Japan!) 
4. Gdy America dowiedział się, że Japonia przyjdzie na jego przyjęcie, nasz Ameryka zaczyna sparklić (yolo…) 
5. Ameryka totalnie wykorzystał Japonię! (no wow… -_-)
 
Odc. 21- Anglia chce sobie znaleźć prawdziwych przyjaciół (pff… powodzenia…)
Wow! W 1902 Anglii w końcu udało się z kimś zaprzyjaźnić! (alleluja!)
Jednak najpierw Igirisu chciał pójść do Niemka (no ja nie wiem, czy Włochy by się na to zgodził…). Cóż, gdy Niemcy go zobaczył od razu zamknął drzwi, więc wątpię, że masz tu czego szukać, Igirisu…
Anglia przebył chyba z całą Antarktydę i kilka lasów, żeby się spotkać z Japonią (oczywiście nasz Japan tego nigdy nie doceni, bo po co…). Nasz Japan (chociaż i tak tego nie docenił) zaprzyjaźnił się z Igirisu. Jednak szef Japonii nie popierał tego pomysłu, bo miał odpał, że chce się zaprzyjaźnić z Rosją. Co tak wszyscy na tego Rosję lecą?! Wcześniej mówili, że się go boją, a teraz?! … no comment
Gdy Anglia dowiedział się, jakie odpały ma szef Japonii, wtedy też dostał odpału, ale tak naprawdę nikt nie wie dlaczego…
Odc. 22- Ciekawostka: Anglia lubi sobie oglądać gwiazdy, choć i tak stwierdził, że tego nie lubi (NO TO PO CO TO ROBISZ?!)
Gdy Japonia próbuje być miły Anglia dostaje zupełnie takiego samego odpału, jak wczoraj… Anglio… ogarnij się…
Anglia nie chce być samotny (ale i tak będzie…), więc Igirisu dał Japonii kilka prezentów (WOW! Anglio, czy wszystko dobrze? No wiem, że masz gwiazdkę w mózgu, ale aż TAK ŹLE?!). 

Japonia nie zerwał sojuszu, dlatego w takim razie Anglia kazał zamknąć wszystkie porty Francji oraz zawieść cały brytyjski eksport węgla do Rosji             I IMPREZA!!!  (ta… wrócił…). Jednak wszystko w tym sojuszu ma się układać na korzyść Japonii (ło! Anglia znów coś ci się stało?!). Chociaż baaaaaardzo podejrzane było to, że Japonia miał mieć prezenty, hajs itd., to Anglia i tak miał 

ZERO LITOŚCI DLA WROGÓW :D!
Ta… z tym to się NIC nie zmienił…

Jednak najbardziej ucierpiał na tym FRANCJA! :D Super! To był dobry pomysł, Igirisu…
Potem Anglia chciał nauczyć Japonię angielskiego (pf… powodzenia, Japan…). Gdy Anglia chce nauczyć Japan’a zdania: „to jest długopis” uświadamia sobie, że nigdy w swoim życiu nie użył tego zdania. 

Japonia troll ułożył już po angielsku trzy BARDZO SZCZERE zdania:

1.     Ameryka jest bezmózgiem (prawda…)
2.     Ameryka jest bezmyślny (PRAWDA!)
3.     Ameryka jest głupcem (TOTALNA PRAWDA!)

Jednak Japonia nie ma zamiaru odpowiadać, dlaczego chciało mu się napisać te zdania…  (i dobrze… wolelibyśmy tego nie wiedzieć…).
Odc. 23- Niemcy (uuu… ). Nasz Niemek ma być niańką Austrii. Chwila… czy on przypadkiem nie jest już niańką Włoch? Po co Austrii? W sumie chyba wiadomo czemu. Węgry pewnie mu go zwróciła, bo już go nie zniosła. No sorry, ale jak sobie facet gra na pianionie w środku nocy to trudno się wyspać. Wracając, Niemcy nie chciał go niańczyć (czy on jest gorszy od Włoch, który budzi wszystkich po północy i bez przerwy wcina pastę?! D: Austria… boję się ciebie…). Nasz Włochy i Węgry także boją się Austrii. Wymyślają jakieś dobre wymówki, ale nie są zbyt dobre…  Potem Niemcy wlazł do domu pianisty (yolo), a nasz Austria nie ma nic przeciwko. Ta… Niemcy bój się…

Boss Supejnu
And
Chibi Romano

Hiszpania znów ma ochotę przywalić Francji (dawaj, dawaj, dawaj!).
Romano jest samotny (D: ). Potem gdy ogląda siebie w wodzie przychodzi do niego jakiś gościu z nożem. Ta… Turcja… Romano… nie żyjesz… W tym czasie Supejnu próbuje odnaleźć naszego maluszka. Wiesz co, Hiszpanio, jesteś bardzo odpowiedzialny. Puść dzieciaka samego przez taki wielki las – na pewno mu się nic nie stanie…

A Romano…
Zabili go i uciekł XD
Austria jest złyyyyy… i głodny…
Odc. 24-  Supejnu nadal jest BARDZO odpowiedzialny…

Boss Supejnu
And
Chibi Romano

Hiszpania próbuje być odpowiedzialny i udaje, że szuka Romano. Jednak Spain totalnie się wkopał, ponieważ… no… Turcja… Romano dobrze wiedział, że Hiszpania czai się na Turka zza drzewa i już ma dość bycia „odpowiedzialnym” (tylko na tyle go stać…) dlatego nasz maluszek stara się być uroczy. Na Supejnu to działa i nawet się nie domyślił, że to tylko taka ściema, żeby go uratował.    (… cały Hiszpania…).  Potem Spain ma wielki plan: Wystrzelić Romano w kosmos (z serii: „co będzie gdy Hiszpania zachce być odpowiedzialny?”).
Reklama
Czy wiesz, że Hiszpania jest krajem „Namiętności”? (Hiszpania… serio?!)
I gdy ktokolwiek patrzy na Hiszpanię robi się głodny (… no… prawda…)
Oki, koniec reklam
Zawsze gdy nasz Spain gdzieś wychodził, pewnie spotykał Turcję, bo nasz Hiszpania wracał do domu potłuczony.
No tak, pewnie Turcja patrzał na ciebie i był głodny,

A wszyscy wiemy, że…
GŁODNY TURCJA JEST ZŁEEEEEEEM! D:
The End?

sobota, 5 września 2015

Hetalia i kompletna bezużyteczność Anglii

Odc. 13 (pechowy dla Austrii)-
Francja, Prusy i Supejnu mają jakiś odpał i dlatego atakują Austrię, a Anglia ma odpał, żeby pomóc gościowi od pianiona cz. 2!
Potem Anglia jest bardzo happy, że zaraz dokopie Francji i że on nigdy nie umrze. Następnie nasz Igirisu-sama chwali się Austrii jaki jest AWESOME! Jednak okazuje się, że jedzenie Austrii jest bardziej AWESOME od niego i nasz Igirisu jest SMUTNY!
Skoro to pechowy dzień dla Austrii już w pierwszej bitwie poniósł klęskę (Sorry Austria, ale Prusy jest bardziej AWESOME niż twoje jedzenie…). Jednak w tej bitwie Anglia zdał sobie sprawę, że nie jest nieśmiertelny i się wycofał (… tak Anglia, wycofaj się już w pierwszej bitwie… mondre…). Potem święte słowa Oustori mają całkowitą racje: Anglio… niech twoja bezużyteczność przejdzie na twoje następne pokolenia…
Potem Węgry ma straaaaaszny odpał na przywalenie Prusom patelnią (ja też taki czasem mam…). Jak powiedziała, tak zrobiła (oby tak dalej, Węgry! PRZYWAL PATELNIĄ WSZYSTKICH!). Następnie Austria zaczyna się jej bać… (chyba właśnie obawiał się, że Węgry jutro przyjdzie i go tak zdzieli patelnią…). Prusy w końcu wziął sobie ten Śląsk i dał Austrii spokój (alleluja!).
Jednak w nocy Węgry nawiedziła Prusy razem ze swoją pikną PATELNIĄ!
O Prusy… już nie żyjesz…
Odc. 14- Niemcy jest bardzo ciemny i zapomniał przedstawić Włochom Japonię (*facepalm*). Japonia nie ma o czym rozmawiać z pastożercą, więc wymyśla coś miłego na poczekaniu. No a teraz zobaczmy co z tego wyniknie gdy Włochy tak zrobi…  no… oczywiście nasz Italy nie ma o czym gadać, dlatego macha rękoma Japonii (yolo). Czas na bardzo mondre słowo, które w ogóle nie jest związane z tym tematem…:
Japonia jest bardzo NAIWNY :D
Ameryka lezie sobie w słoneczku (SWAG). Potem od tego całego „słoneczka” zaczyna mu odwalać i szuka jakiegoś metalu. Następnie Ameryka jest smutny, bo mu kazano zapomnieć o tej blaszce. Jednak on nadal twierdził, że to jest Ufo i zatrzymał sobie kosmitę (yolo…). Potem pokazał go swojemu braciszkowi, a Anglia walnął tylko jakiś tekst i już więcej się nie odzywał (mądre Anglio, jeszcze byś coś palnął tak jak zawsze…). Jednak cisza Englanda jest tylko pięciosekundowa, bo to przecież tylko nasz Igirisu-sama (on nie wytrzyma bez palnięcia czegoś głupiego…). Potem nasz Igirisu-sama wkurznoł się razem z tym kosmitą Tonnym. Gdy Anglia wydaje się być straszniejszy od tego kosmity Ameryka nadal jest zbyt głupi, żeby zrozumieć co oni robią…
Anglia rysuje (lol) i jest w swoim piknym świecie…
Wiecie co, Anglia NIGDY nie będzie miał prawdziwych przyjaciół…
Odc. 15- LOL! WŁOCHY COŚ UMIE (robimy party!)! No cóż, umie gotować… zawsze coś!
Pytanie: Czy tylko Anglia nie umie gotować i czy to naprawdę jest takie trudne?! No nawet Włochy to UMIE!
LOL! Włochy nauczył się gotować od Japonii (no tak, bo sam pewnie by wszystko spalił…) i zrobił kulki ryżowe, które przypominają Niemka, Italiego i Japana. Potem Niemcy się wkurza i chce to wyrzucić, ale jednak stwierdził, że jest sadystą i lubi jeść kulki ryżowe przypominające ludzi (TO jest prawdziwy Niemiec…).
Boss Supejnu
And
Chibi Romano
Hiszpania bardzo martwi się o Romano (a przynajmniej udaje…), ponieważ Romano idzie do domu. Supejnu twierdzi, że jego droga do domu jest bardzo niebezpieczna (tak, iść drogą przez Francję to nie jest dobry pomysł…). Supejnu miał racje! (lol to chyba po raz pierwszy! NO NIE! TRZEBA ZROBIĆ TĄ IMPREZĘ!). Francja chciał mieć Romano (wszyscy chcielibyśmy go mieć!).
Odc. 16- Japonia próbuje się wkurzyć, jednak mu się to z początku nie udaje.

Boss Supejnu
And
Chibi Romano
LOL! Hiszpania się wkurza na Francję! Potem Romano zaczyna się go baaaać… wszyscy boimy się Supejnu nii-chana…
Potem Romano się wkurza, że Spain za nim wszędzie łazi. Romano jest SMUTNY (D: ), ponieważ Feliciano jest we wszystkim od niego lepszy (no wow… wszyscy już to wiedzieliśmy, a ty się dopiero teraz skapnąłeś? -_-).
A Francja bawi się, że Pierre jest jego pokemonem. WYBIERAM CIĘ, PIERRE!

Odc. 17- Grecja nie odpuści dopóki Japonia się nie wkurznie. LOL TO DZIAŁA! Grecja zatem dzwoni do Turcji, żeby mu pożyczył aparat fotograficzny. Masz racje! Ja też wezmę!
JAPONIA NIE OKAZUJE ŻADNEJ LITOŚCI
JEŚLI W GRĘ WCHODZI JEDZENIE!!!!!

Ucieczka z panem Szwedkiem :D
Finlandia i Szwedek kiedyś byli podwładnymi Danii. Jednak ta ucieczka nie była dobrym pomysłem, ponieważ (jak twierdzi Finlandia): ON JEST STRAAASZNY!!!
Jednak gdy pan Szwedek chce być miły, jest jeszcze bardziej STRASZNY!
Odc. 18- Finlandia przytula Estonie (WTF?!), bo już dostał odpału po jednym dniu ze Szwecją…
At now…
Mina Estonii gdy dowiedział się, że Finlandia trzyma się ze Szwedkiem:
 =_= (no chyba cię coś po******…)

Potem Szwecja chce Łotwę i Estonię (pff.. kto by ich chciał?!). Estonia szuka dobrej wymówki, a Łotwa ją znajduje i mówi, że najpierw muszą się spytać Polski (tak, a jak idziecie sobie w krzoki czy gdzieś tam, to już się nie spytają czy mogą! -_-).
POLSKAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nasz Porando totalnie się wkurzył, że chce sobie zabrać Łotwę i Estonię. Czemu? Bo nasz Polska totalnie nie chce tego zrobić! Dobra wymówka Polsko! Czymaj tak dalej! Jednak nasz Polska nie wytrzymał zbyt długo… czemu?
Bo boi się obcych…
i serduszka
i tęcze
i jednorożce
w tle…
(a tło oczywiście różofe :P)
.
.
.
FACEPALM
serio Polsko…?
 SERIO…? -_-
The End

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Hetalia i patelnia Węgier

Odc. 7- Węgry ma dziwne sny (…?) i dlatego chce przywalić Francji patelnią (logika…). Chociaż wszyscy chcieliśmy zobaczyć jak Węgry wali Furansu nii-chan’a patelnią, to i tak tego nie zrobiła ( D: ).
Włochy idzie do Furansu nii chan’a. Potem nasz Italy zaczyna się go bać (no to tak jak wszyscy…). Następnie nasz pastożerca zaczyna się go JESZCZE BARDZIEJ bać (już jak go zobaczyliśmy to wiedzieliśmy, że to będzie największy zboczeniec świata…). Francja jest straszny…. D:
Anglia ma odpał, żeby być spoko. Jednak nasz hero wszystko psuje (tak się kończą wizyty u Japonii…[*Japan troll*]). Potem Ameryka ciągnie za sobą auto… bo… bo pewnie mu się nudzi (ludki z hetalii nie mają co robić cz. 8). Okazuje się, że nasz America jest bardziej spoko od Anglii (no wow…). Jedyne co pociesza Anglię to napis, który pojawił się nie wiadomo skąd! Chociaż tyle, że jednak coś go pocieszyło…
Nichon-kun to America-san
Ameryka i Japonia jedzą jakieś placki i myślą o słowie „podwójny” (yolo…)
Ciąg dalszy nie nastąpi
Odc. 8- ...?
Odc. 9- Germania and Rome (słit…).
Wiewiórki nie lubią Włoch, dlatego go gryzą (wszyscy lubimy od czasu do czasu ugryźć Italy!). Potem na naszego pastożerce spada wiadro prosto z nieba. Nawet Bóg go nie lubi. Następnie Włochy produkuje białe flagi. Zrobił ich aż tyle, że wystarczyło by dla całego świata! Sjesta. A po sjeście Włochy przegrywa z kotem (*facepalm*).
Boss Supejnu
And
Chibi Romano
Choć nasz Hiszpania myśli sobie, że w końcu zostanie bossem to… to nie Supejnu, nie będziesz szefem…

Odc. 10- łiiiii!
Supejnu woli Feliciano niż Romano (wszyscy go wolimy…).
Francja ma problemy (znowu… -_-) i dlatego Szwajcaria coś gada, ale jak zwykle nikt go nie słucha.
Francja zbudował sobie bank i wszyscy się zbuntowali (no widzisz, co z tego wyszło?!). Nagle Japonii przed oczami pojawia się: ON STRIKE! Biedny Japan… Potem nasz największy fan kotków EVER siedzi sobie w ciemności, bo nawet światło strajkuje. No cóż… bywa…
Boss Supejnu
And

Chibi Romano
Hiszpania robi trolla i przynosi pomidora Feliciano zamiast opiekować się Romano (yolo). Potem przywlukł je dla Romano i sobie żarli pomidora.

Odc. 11- Chiny chce pomóc braciszkowi Japonii (no dobra, a teraz jaki jest haczyk?). Chcom produkować jakieś gierki, a nasz Japan nie nadąża z produkcją (no mógłbyś robić te gry zamiast iść z klubem osi na różne imprezki). Jednak coś to Japonię nie przekonuje…
Romano uczy swojego braciszka metod obrony przed Anglią (no dobra, już wiemy co z tego wyniknie…)
METODY ROMANO:
1. Jeśli spotkasz wroga masz od razu się poddać i umrzeć pod sosną.
2.  Ten kto pierwszy strzeli focha będzie tym złym (czyli na pewno Włochy nie będzie tym złym, bo on w ogóle nic nie umi…)
QUNIEC
Następnie nasz Romano robi trolla i zostawia swojego Feliciano na dednięcie. Pamiętaj Włochy masz umrzeć pod sosną!
Japonia dał Chinom pluszowego kotka, a jakiś China boss (WTF?!) twierdzi, że ta zabawka jest trochę dziwna.
Wtedy Chiny ma dokładnie taką minę: D: (F*CK YOU)
Gdy ten cały China boss bazgroli po pluszowym kotku od Japonii, Chiny ma odpał i się wkurza (NIE WOLNO BAZGROLIĆ PO KOTKACH!!!).
Romano dał się złapać szybciej niż Włochy (Lol, nawet Feliciano jest od niego mądrzejszy!). Potem pojawia się (jak to go nazwał Romano) „Igirisu-sama” (SAMA?- on nie zasługuje na SAMA!). Następnie Romano się drze, żeby nasz Igirisu-sama nie dawał mu takiego jedzenia jak wczoraj (pff… pewnie to nasz Anglia gotował… dziwne, że w ogóle Romano to przeżył…). A potem nasz „Igirisu-sama” jest troszkę SAD!
Potem Anglia chce się nauczyć gotować, ale Francja nie ma zamiaru mu w tym pomagać (i dobrze… mógłbyś tego nie przeżyć)
Japonia coś mamrocze, a Doitsu w zasadzie nie wie o co mu chodzi. Jednak Japonii po kilku dniach spędzonych we Włoszech zaczyna odwalać i już drze się na pół świata: PASTAAA! Gdy Japanowi mija już jego odpał na pastę gotuje sobie jakieś meduzy i galarety (…?)

Odc. 12- Jest jakaś arcyksiężna Austrii (…?), która nazywa się Maria Theresa. Hmmm… dlaczego jakieś księżne zawsze się muszą nazywać „Maria”? To jest jakaś zasada, że jak spytasz jakąś babkę o imieniu Maria na ulicy, to ona już zostaje królową świata? Nie kumam tego…
Nagle pojawia się GILBIRD! Przyniósł Austrii jakąś wiadomość (lol… grzeczny ptoszek ^^). Jak zwykle nasz Prusy musiał się pochwalić, że jest silniejszy od Austrii (no wow… wszyscy już to wiedzą, bo wszyscy są już silniejsi niż Austria… może i nawet Włochy? Kto to wie!). Oczywiście Prusy chce Śląsk, bo wszyscy go chcą (co oni tak na ten Ślunsk?! Nie ważne ile się będziecie lać o ten Śląsk! I tak Polska zrobi wam trolla i se go weźmie… :P). Potem biedny Włochy musiał czekać sto lat na zjednoczenie się (D: ).
Austriacy mają problemy,  bo nie przeżyją bez pianiona i Haydna nawet sekundy (… no comment…). Dlatego właśnie Austria chce się poddać, bo on bez swojego ślicznego pianiona nawet ułamka setnej sekundki by nie wytrzymał!
I nasze zarąbiste trio, czyli Prusy, Furansu i Supejnu przeciw Austrii. Lol! Nasz Igirisu-sama pomaga Austrii! Tylko… dlaczego to zrobił?! D: A no tak… przecież nasz Anglia tak dla zasady zawsze musi być przeciwko Francji (spoko…). Oczywiście najpierw Supejnu nie chciał mieć z tym nic wspólnego i nadal sobie żreć pomidory z Romano, ale jednak to przecież Prusy! On się tak szybko nie podda! Potem Anglia gdy już dowiedział się, że ma w mózgu super moc gwiazdki i nigdy nie umrze, wtedy stanął po stronie Austrii (yolo nie ma to jak się zabić, żeby zobaczyć czy faktycznie się przeżyje :P). Oczywiście wróg Francji musiał być sojusznikiem Anglii :P. A na Quniec zdjątko!:


THEEEE      end..

wtorek, 28 lipca 2015

Hetalia i nowy sezon

Hejeczka! Wracamy z nowymi super opisami odcinków z Hetalia World Series! Tym razem w jednym wpisie będzie tylko sześć łodcinow, ponieważ mamy trochę za małą liczbę na równe siedem odcinków :P.

Odc. 1- na początek pojawia się nasz ukochany PRUSY! Wkurza się, że jest postacią drugoplanową (bywa…). Nasz Gilbert ma swój wielki plan ze swoim pamiętniczkiem! (yolo) Potem dowiadujemy się, że nasz Prusy myślał, że Węgry to facet (…?) i Węgry też tak myślała (serio?!). I…. I MAŁY PRUSY!!! Potem pojawia się też mały Polska (<3).
Następnie Romano ochrzania Niemcy (nic nowego), a potem chce mu przywalić (OOO! ZRÓB TO!!!). Jednak Romano, to jednak tylko Włochy … Jedyne co może zrobić, to poślizgnąć się na skórce od banana. Następnie Romano ma świetny plan! Nie ma to jak wkurzyć Niemca…
Braciszki Kanada i Ameryka się razem bawią. Nie ma to jak porzucać sobie piłką. Jednak nasz Ameryka jest brutalny i rzuca piłką dokładnie w twarz Kanady. Dowiadujemy się, że hero to sadysta i lubi krzywdzić Kanadę (a kto tego nie lubi? :D). Potem nasz gościu którego nikt nie pamięta wkurza się na niego, ale to nadal tylko Kanada, który niewiele może zrobić.

Odc. 2- Uch… Japonia znów ma to swoje MEGA wejście. Nasz Japan poznaje Grecje i stają się friendsami. Potem Grecja śpi sobie na jakimś kamieniu czy coś tam (no oczywiście z kotkiem, bo to przecież jest Grecja…). Skoro on kocha kotki to już wiemy, czemu przyjaźni się z Japonią trollem i największym fanem kotków EVER. Potem gdy Grecja zadaje pytanie Japonii jak zwykle nasz Japan jest trollem i odpowiada: No comment….
Następnie Grecja pokazuje Japanowi pomnik Zeusa
No comment….

Odc. 3- Grecja chce być kotem (nie wnikam…)
Turcja i Grecja leją się o Japonię. Jakby to był jakiś dramat, a Japonia w tym momencie był dziewczynką (LOL!). Nawet jest od nich niższy…
Japonia wyjmuje sobie kciuk (masochista…).

Odc. 4- PALUSZKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Odc. 5- Rosja sobie tańczy (yolo…), a Polska wkurza Litwę (a! Czyli to co zwykle…).

Odc. 6- Nasz England jest przeziębiony (i… umarł! No dobra, jednak nie umarł…). Potem przyłazi do niego Ameryka, który chciał pokazać swojemu braciszkowi nowy samolot bojowy którym potem go zabije. Nasz hero, czyli najlepszy lekarz na świecie ma coś dla Anglii, aby szybko wyzdrowiał. HAMBURGER! No tak. Kładzie mu hamburgera na głowie i się dziwi, dlaczego to nie działa (… no comment…). Potem się pyta Francji, co to jest przeziębienie (serio? Nawet tego nie wiesz?!). Jednak kilka sekund potem Anglia pojawia się cały i zdrowy (Oh f*ck! Ten hamburger podziałał XD). Tym czasem Chiny jest biedny (bywa…). Nasz dzielny Japonia macha sobie patykiem i myśli, że to coś da :D.
Francja obraża naszego Igirisu (a nic nowego…). Potem Ameryka to wszystko słyszał i jest happy. No cóż, nasz Anglia chyba nie jest zbyt happy….

Potem mały Włochy chce być silny jak będzie dorosły, ale…. NIE BĘDZIE!!!!!!!

Czy Włochy kiedyś będzie normalny?
Czy Włochy kiedyś będzie silny?
Czy Włochy kiedyś będzie coś umiał?
Na te pytania nie da się odpowiedzieć…
Choć w sumie się da tylko jednym zdaniem:
NIE BĘDZIE!!!!!!!!!!!!!!!

The Ent