Ruuuuuusia-san jest NIEZNISZCZALNY! Potem Anglia sobie haftuje (…co?!), a Francja z przyjemnością mu w tym przeszkadza. Kilka sekund potem wraca Rosja cały i zdrowy (nieważne, że kilka sekund temu się połamał…). Następnie nasze wystrachane kraje bałtyckie częsą się przed Rosją (no tak, bo pewnie skoro się połamał, to już zrobili sobie party bez jego wiedzy). Potem pikny Łotwa robi wszystko, aby Ruuuuusia-san złamał mu łeb. Jednak Rosja prawie złamał mu łeb, ale tylko prawie. Potem jednak przekonał się, że będzie z niego świetny akordeon.
Tym czasem Anglia znajduje lody dla Ameryki. Nasz kochany hero aż leci po lody. Leci, ale nie na długo…leci z miną: „I belive i can fly!”, a Anglia na niego paczy z miną: „On leci, czy znowu mam jakieś zwidy?”. Ameryka poleciał, ale nie doleciał… i…. UMARŁ….!
Odc. 30- A więc tak:
1. Anglia nie
odróżnia zwykłej góry od dużej góry
2. Japonia umieścił krzesło na szczycie góry
3. England widzi jakieś Tengu (…?)
4. Japonia więzi jakieś dziecko w swoim domu (…???)
5. Igirisu widzi jakiegoś zielonego gościa w źródle (…
jest źle…)
6. Japonia nie wie, co ma w swoim domu…
7. Anglia ma fajną kołdrę i podusię
8. Dziewczynka,
którą więzi Japan wylazła z pokoju Anglii (… yyy… no comment…)
9. England łazi
sobie po nocach po domu Japonii (biedny Japan... chyba się niezbyt wysypia…)
10. Nawet w endingu Japonia wielbi swój biały rydż
Odc. 31- Święta (znowu -_-). Gdy
Japonia przemyśla swoją wypowiedź Szwajcaria się na niego drze (…?). Nowy news!
Ameryka ma coś po Anglii. Też nie umie gotować! Rosja ma dziadka mroza w swoim
domu (… jak?!). Następnie Włochy ma odpał, że kiedyś dziadek mróz do niego
przyjdzie (nie martw się Feliciano, kiedyś cię znajdzie…). Tym czasem Anglia
bawi się w spy. Chiny jak zwykle przywlukł ze sobą pandę. Potem Włochy chce
mieć zdjęcie pijanego Mikołaja z Francji (co…?). Następnie Finlandia bawi się
puszkami, a England chcę być na okładce gazetki państw osi. Potem osi spędzają
sobie razem święta, a Anglia nadal bawi się w agenta specjalnego. Jednak
Japonia go znajduje (to zemsta za to łażenie po nocach po jego domu) i… i nie
dowiedzieliśmy się jak Anglia spędza święta D:
Odc. 32- Francja znów się
zakukułkował (ludki z hetalii nie mają co robić cz. 7). Tej nocy Imperium
Rzymskie przylazł do Niemka. Następnie dowiadujemy się, że Niemcy trzyma sobie
surowe ziemnioki w sparklącym miejscu. Potem Włochy pojawia się w łóżku Niemiec
(what the fuuuuuck?!). Następnie Niemek zostaje świętym i fanem Imperium
Rzymskiego. Jednak następnego dnia Włochy obudził się wcześniej od Niemiec!
(Suprajs!) No i dlatego robi sobie house party z Japonią.
Odc.33- ciekawostka: Hetalia
prowadzi kawiarnię!
Naruyama Nuruo (23 lata) idzie
sobie do kawiarni Niemiec. Kawiarnia Niemka wygląda tak:
najpierw zostaniesz ochrzaniony po
przyjściu,
w jego kawiarni są tylko zupa, trzy
herbatniki i puszkowana jagnięcina,
masz tylko kilka minut na
zjedzenie,
jeśli żegnasz się z Niemkiem, to
żegnasz się z nim na zawsze…
A teraz wracamy do czegoś nie
Niemcowego. No cóż, Niemcy będzie (ON JEST WSZĘDZIE!). Ciekawostka: Anglia
uważa Włochy za jakieś zagrożenie (oj Anglia, nie bądź niemondry…).
Japonia gdzieś zniknął, a Niemcy i
Włochy robią sobie party przy ognisku. Tak w ogóle nasz pastożerca wysłał do
Niemka SOS, bo nie umiał zawiązać sznurówek. Nie mam pojęcia dlaczego SOS (na
przykład pomidorowy) dotyczy zawiązania sznurówek, ale ok. Niemcy, weź sobie
załóż taką firmę: „Zawiązywanie sznurówek u Niemka!”. Wracając… nagle nad nimi
przelatuje spadająca gwiazda. Włochy życzył sobie, żeby Anglię rozbolała głowa
i wrócił do domu. Potem nasz pastożerca idzie spać, a nad głową Niemiec
przelatuje kolejna spadająca gwiazda. Jednak życzenie Niemiec trochę
przeciążyło moc gwiazdy. Chciał, żeby Włochy był… no… był normalny. Niestety
Niemku, to niemożliwe. Tym czasem England and Ameryka sobie gadają zamiast spać
(YOLO)! Nagle na głowie Anglii pojawia się ta sama gwiazdka, którą Włochy
wysłał. Potem America ma odpał i też chcę mieć taką gwiazdę na głowie. Chyba
nasz Igirisu chętnie by się z nim zamienił. Następnego dnia nasz England wrócił
do domu (…aż tak źle? No to chyba mu się do mózgu dostała D:).
Odc. 34- Japonia walnął Włochy jego
dziennikiem kariery wojskowej (Japonia jest brutalny!). Potem Niemcy próbuje
być miły, ale jest straszny. Chciał być tylko milusim Niemkiem, ale zamiast
tego ma owoce (…co?!)
Potem jeszcze dostał jakąś parówkę
od Japonii (… większe CO?!)
Następnie Japan robi Nikujagę. To
jest potrawa Anglii. Jednak Japonia troll strollował Anglię i zrobił lepszą Nikujagę
niż on (trololololo).
Potem odbywa się party u Aliantów.
Anglii już moc gwiazdy weszła do mózgu i zaczyna ładnie rysować (jej! England w
końcu coś umie!). Ameryka miał przyjść wcześniej na to party, ale Anglia już to
zrobił (troll mu się udzielił od Japonii). Narysował więc osi na tablicy.
Ameryka jako jego mniejszy braciszek chcę go naśladować. Potem rysuje aliantów
na tablicy. Niestety, Ameryka nie ma super mocy gwiazdki w mózgu. Potem
Ruuuuuusia-san chce zrobić kilofem dziurę w tablicy (oj, przecież Ameryka tak
źle nie rysuje! Nie, jednak on źle rysuje…). Potem Anglia odkrył, że to America
narysował te obrazki (odkrycie roku…).
Potem miś Kanady (yyy… kogo…?) znów
zapomniał, jakim on jest krajem (Kanada jest biedny part 2).
Odc. 35- rozpoczyna się spotkanie
G8 (skrót od: 8 głupków). Potem Anglia ma wrażenie, że kogoś brakuje. Ameryka
wyjaśnia mu, że jeśli to jego przyjaciele to pewnie latają gdzieś w okolicy.
Anglia się troszkę wkurznoł, ale dobrze, że tylko troszkę. Pamiętaj Ameryka, on
ma teraz super moc gwiazdy w mózgu! Potem Japonia straszy pastożercę (biedny
Włochy…).Tak już wiemy! Brakuje naszego Kanady (hę…?). I tak nikt nie wie kim
on jest (Kanada jest biedny part 3). Potem biedny gościu z misiem zastanawia się,
dlaczego nikt go nie zauważa (bo tak…).
Francja ma jakiś problem (znowu…?),
dlatego nasz Furansu zamierza zrobić igrzyska olimpijskie. A dlaczego się na to
zgodził? Bo wszyscy uczestnicy występowali nago (…zbok -_- …). Oczywiście on
wziął w tym udział, bo przecież to nasz Francja. Potem nasz zboczeniec spotyka
Anglię, który jak zwykle ma swój słynny wzrok: =_=?
Potem French ma pretensje, że
Anglia ma na sobie ubrania i zaczyna mu ściągać bluzkę (…?!!!!!) (WHAT THE
FUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUCK?!). Nagle nasz kochany Szwajcaria prawie strzelił w
Francję (dobra, naprawdę nie wiem co on tam robił z bronią…). Nasz zboczeniec
został zatrzymany zanim zdążył cokolwiek zrobić.
Jedno tylko
mnie zastanawia…
Skoro moc
gwiazdki przeniknęła do mózgu Anglii…
To jednak
znaczy, że on ma mózg?!
Nie…
niemożliwe…
Mogę to
potwierdzić na przykład tym, że lubi się tarzać po ziemi. To, że ma mózg jest
niemożliwe… może mu nie przeniknęła? Ale kiedy Anglia się nauczył rysować???
Nie no, chyba jednak ma mózg, tylko taki malusi, malusi, że go nie widać…
tak… to
jedyne wytłumaczenie…
The END
To G7+Rosja czyli głupków 7 i NIEZNISZCZALNY Rosjuś.
OdpowiedzUsuńPolska tam jeszcze dotrze oj dotrze
Niczym Sealandia