
Lol, ale długi odcinek!
Odc. 16- Chiny znajduje małego fana kotków w bambusie.
Japonia jak zwykle musi mieć MEGA wejście i sobie sparkli. Nie wiem jak to
zrobił, że światło padało tylko na niego, ale ok. Chiny go sobie wziął, bo miał
za dużo wolnego czasu i od tego czasu ma młodszego braciszka. Nie wiem, dlaczego
nikogo nie zastanawiało to, że tak sobie był w środku jakiegoś bambusu i
przeżył. Nie wnikam. Gdy Japan trochę podrósł zaczął rysować króliczki co
zmartwiło jego brata. Myślał, że nie umie pisać, dlatego dał mu alfabet „kanji”
do nauczenia, a jak to zwykle Japonia troll musiał sobie zrobić z tego
hiraganę. Następnie Chiny przedstawia pandzie Japonię, a Japonia odpowiada
dopiero po jakiejś godzinie na pytanie Chin (Japan znów trolluje!).
Odc. 17- Ameryka
ciągle żre hamburgery, a Anglia się o niego martwi. Jednak gdy Anglia mówi mu,
żeby nie żarł hamburgerów on i tak to robi. Potem okazuje się, że jednak trochę
przegiął z ilością burgerów. Ameryka chcę spróbować więc diety francuskiej.
Oczywiście nie chce się poradzić Anglii, bo… bo nie… gdy America poszedł do
Furansu, on zaczął coś gadać i zrobił Ameryce pranie mózgu. Później Ameryka
stosuje dietę chińską, ale Ameryka nie lubi herbaty. No więc dieta japońska!
Ale nasz Japonia żre tylko trzy posiłki dziennie, a nasz hero przecież tak nie
może…
Odc. 18 – no więc znów wszyscy znaleźli się na jakiejś wyspie
i osi zrobili party z piankami. Potem klub aliantów chce im się wryć do
imprezki i Chiny wali Niemcy garnkiem, a Japonię nie mógł garnkiem, więc
chochlą (yolo!). Potem hero jest happy, bo Włochy ryczy i macha białą flagą.
Potem przychodzi dziadzio Rzym i zaczyna śpiewać, a potem alianci mają taką
minę: „what the fuuuuuuck?!”. No i potem nasz hero i reszta zaczynają uciekać z
impreski.
Odc. 19- na house party u aliantów spóźnił się Chiny, bo miał
kolejny odpał. Potem zrobił sobie China Town z imprezki aliantów i Anglia kupił
sobie jakiegoś kraba. Tym czasem Włochy i Niemcy mają trening. Niemcy coś gada,
a Włochy sobie biega, a potem pieści pieska. Gdy Chinom przeminął odpał, wtedy
do imprezki u aliantów przyszedł jakiś gość z miśkiem. Kto to jest? WTF?! Potem
miś spytał się, kim jest ten gościu. Dowiedzieliśmy się, że to Kanada (hę…?
Kto?). Alianci postanowili, że nie będą zwracać na niego uwagi, czyli Kanada
jest biedny part 1. Tym czasem Włochy ucieka przed Anglią, którego tu nie było.
Odc.20 – z tego odcinka możemy wywnioskować, że Italy nie
umie korzystać z granatu ręcznego. W ogóle Włochy coś umie?
Tym czasem Anglia miał odpał, aby coś zrobić. Potem Ameryka
też miał odpał i walił Anglię jajkiem. No i co, Ameryka, smaczne jajko?!
Oczywiście nasz England nie miał tylko tego jednego odpału żeby coś zrobić,
miał ich więcej… tak jak Ameryka.
Odc. 21- Dowiadujemy się dziś, że kiedyś jakiś książę miał
odpał i założył Sealandię. Okazuje się, że nikt go nie uznaje (nawet Microsoft
Word…). Tylko dlaczego Sealand zawsze ma taką minę :D ?! Nie rozumiem tej
platformy. Potem przyłazi Litwa i czegoś szuka (chyba myśl mu uciekła).
Następnie dopadł go nasz :D i powiedział, że chce zostać krajem (i tak już nim
jesteś… =_=). Następnie przychodzi Ruuuuuuuuuuusia-san, a Litwa opowiada jak
trudno być krajem. Rosja wtedy is scaaaary…
A teraz Włochy pokazuje Niemcom „Włoską wolę walki”! W tym
czasie Anglia sobie idzie przez las (ludki z hetalii nie mają co robić cz. 6)
no i Włochy macha sobie białą flagą. Tak, to jest właśnie „Włoska Wola Walki”!
Namachać się flagą, a potem iść się nażreć pasty! A najlepsze jest to, że jak
Włochy chciał pokazać Niemcom „Włoską wolę walki” to on sobie polazł do Rosji.
I…. UMARŁ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
….A potem przyszedł StefAn i głaskał kotki…
The End
Logic of Japan:
OdpowiedzUsuń1. Ślimaki jak to można jeść? (sam je ośmiornice i surowe ryby)
2.Wygrzewanie się na słońcu w samych gaciach jest złe (kąpanie nago z innymi już nie)